No icon

Świat

OSTATECZNY DOWÓD, KTÓRY KŁADZIE KRES FAŁSZYWEJ PANDEMII ORAZ NARRACJI SARS-COV-2 - PROFESOR SUCHARIT BHAKDI

Nowe dowody naukowe, które zostały opublikowane przed tygodniem rozbijają w pył narrację terrorystów państwowych sterowanych przez zorganizowane żydostwo kierujące także masonerią, twierdzących iż koronawirus Sars-Cov-2 jest zupełnie różny od wszystkich innych wirusów i dlatego cały świat musi zostać "wyszczepiony". Okazało się, że ten wirus nie jest niczym nowym, nie różni się w istotny sposób od innych koronawirusów znanych od dziesięcioleci i że nasz układ immunologiczny potrafi sobie z nim doskonale radzić.
 
Profesor Sucharit Bhakdi wyjaśnia to na prezentowanym wykresie, który przedstawia mechanizm działania oraz komponenty układu immunologicznego. Jednym z nich są antyciała, które system immunologiczny wytwarza, kiedy znajdzie wirusa. Odpowiedź systemu jest różna, zależnie od tego, czy układ immunologiczny już kiedyś napotkał tego wirusa, czy też nie - jeśli nie, wówczas następuje pierwszy typ reakcji noszący nazwę IgM FIRST, polegający na kilkutygodniowym rozpoznaniu (ok. 30 dni) i dopiero po tym okresie rozpoczęciu zwalczania go poprzez uniemożliwienie wniknięcia do komórek ciała.
 
Jeśli jednak układ immunologiczny miał już wcześniej do czynienia z agresorem, w tym przypadku Sars-Cov-2, wówczas atakuje go od razu z pełną mocą w ciągu maksimum 5-10 dni, a reakcje te nazywamy IgG oraz IgA.
 
Wirus jest swoistym pasożytem, może namnażać się tylko w komórkach ofiary, jeśli się tam dostanie, a właściwie będąc jedynie fragmentem kodu, instrukcją, która obiektywnie nie żyje, nie posiada bowiem własnego metabolizmu, ani nie tworzy homeostazy, może wniknąć w komórkę i łamiąc jej kod zmusić ją niejako, niczym hacker komputer, do namnażania samego siebie.
 
Jeśli wirus do komórki wniknie, wówczas wkraczają do akcji limfocyty, których zadaniem jest zabicie zainfekowanej komórki. Wirus zostaje unicestwiony wraz z nią.
 
Kolejnym orężem układu immunologicznego są leukocyty, które nie zajmują się wirusami, tylko szkodliwymi dla organizmu bakteriami. Prof. Bakhdi porównuje limfocyty do sił zbrojnych USA - AIR FORCE, podczas gdy leukocyty do NAVY, marynarki wojennej USA, obie siły są równie śmiertelne. Niestety, nie znalazłem analogicznych odpowiedników w naszym kraju, ponieważ nie mamy własnej armii, ani sił powietrznych, ani marynarki wojennej, wszyscy militaryści w Polsce są na usługach obcych, to najemnicy jak Legia Cudzoziemska, zdrajcy oraz szpiedzy, inaczej dawno już aresztowaliby gang Morawieckiego i powiesiliby cały na suchej gałęzi.
 
Leukocyty oraz limfocyty zajmują się wszystkimi, niebezpiecznymi bakteriami oraz wirusami w naszym organizmie, to ich funkcja, która jeśli jej nie przeszkadzać, działa doskonale.
 
Teraz pytanie brzmi: czy nasz układ immunologiczny jest naprawdę ślepy na wirusa Sars-Cov-2? Czy nie dostrzega go i musimy czekać na reakcję IgM FIRST?
 
Można to ustalić w bardzo prosty sposób, poprzez wstrzyknięcie wirusa lub jego genu, czy białka do naszego ciała, co ma miejsce w zakazanym Kodeksem Norymberskim globalnym eksperymencie medycznym a la Josef Mengele w czasie aplikowania ludzkości preparatów genetycznych, pod pretekstem szczepień ochronnych. Następnie wystarczy zaobserwować, ile czasu zajmuje naszemu układowi immunologicznemu mobilizacja do reakcji obronnej i wytworzenie antyciał przeciwko wirusowi, czy reakcja jest powolna, typu IgM FIRST, czy też szybka IgG oraz IgA?
 
Prof. Sukcharit Bakhdi przytacza ostatnie wyniki badań trzech niezależnych, renomowanych, amerykańskich zespołów naukowych, opublikowane w zeszłym tygodniu, więc każdy może się z nimi zapoznać. Naukowcy badali poziom antyciał w organizmie każdego dnia po zaaplikowaniu wirusa Sars-Cov-2 Okazało się, że odpowiedź immunologiczna organizmu następuje niemal natychmiast, z dnia na dzień, co jest niepodważalnym dowodem na to, że nasz układ immunologiczny już wielokrotnie z wirusem tego typu walczył z powodzeniem, nie ma więc żadnych podstaw medycznych do wykonywania hitlerowskiego eksperymentu medycznego, aplikowania ludziom nie wiadomo czego, nawet jeśli byłyby to istotnie szczepienia profilaktyczne, czym oczywiście nie są.
 
Konkluzja musi być taka, że tzw. „szczepienia” służą zupełnie innemu celowi, niż ochrona naszych organizmów, czym się zajmują układy immunologiczne. Jakiemu?
 
Oprócz zwykłego ludobójstwa w zaplanowanym zakresie, najprawdopodobniej mają nas zmodyfikować genetycznie, robiąc z ludzi twór sztuczny, GMO oraz zabić w nas tzw. „gen Boga”, czyli duchowość, pisaliśmy na ten temat w osobnym artykule podając link do prezentacji wideo, która miała miejsce w Pentagonie. Nie mogą nas zabić wszystkich, gdyż zorganizowane żydostwo, które jest spirytus movens fałszywej pandemii, posługujące się bezrozumną masonerią oraz skorumpowanymi zdrajcami, nawet jeśli uzyskałoby nieśmiertelność, będąc z natury pasożytnicze może funkcjonować jedynie jako wirus, żyjąc naszym kosztem, zmuszając nasze komórki (państwa, organizacje) do pracy przeciwko sobie, tworząc warunki do żerowania na naszych organizmach i namnażania kolejnych pokoleń plemienia wybranego przez diabła. Nie wszyscy mamy zatem umrzeć, ale wielu spośród nas w tym ludobójstwie, do którego jedynie treningiem był sowiecki, ergo: żydowski bolszewizm ze 100 milionami ofiar.
Z interesującego punktu widzenia prof. Andrzeja Brodziaka można stwierdzić, że ostatecznym celem fałszywej pandemii jest zamach na ludzkie życie, na ludzką istotę sensu stricto. Czym jest bowiem życie i kim jest człowiek?
Stara definicja mówi, że: „Żywym jest to, co posiada metabolizm, czyli wymienia substancje oraz energię z otoczeniem w celu utrzymania homeostazy i jest przy tym samosterowne, to znaczy samoistnie odbiera i przetwarza informacje niezbędne dla sterowania metabolizmem oraz reprodukuje się samo.”
 
Taka definicja nie brała pod uwagę wirusów, które namnażając się pasożytniczo kosztem zainfekowanej komórki jednak trwają w kolejnych pokoleniach, zatem w pewien sposób żyją.
Otóż, wg definicji prof. Brodziaka: ”Żywym jest to, co zostało utworzone wg pewnego programu (przepisu) który wszedł skład struktury tego układu, wyznacza tę strukturę i jej działania oraz określa także jej rozwój, sposób reprodukcji, a potem zostaje przekazany do wnętrza osobników potomnych.”
 
Istota organizmu polega na istnieniu pewnego przepisu, określającego ten organizm i realizacji tego przepisu, natomiast składniki budulcowe w postaci cząstek wody, związków węgla i azotu są brane z otoczenia, gdzie zawsze istnieją, układane dzięki temu przepisowi we właściwym porządku i układzie przestrzennym, przez co tworzą np. nasze ciała, ale nie same z siebie, lecz dzięki instrukcji zawartej w naszym DNA. Śmierć układu żywego, także człowieka, następuje wówczas, kiedy struktura ta daleko odbiega od pierwotnego wzorca, wyznaczonego przez wczesną postać tego przepisu.
 
Wprowadzenie istotnego błędu do tego przepisu powoduje chorobę, gdyż prowadzi do złego wyznaczania struktury i jej działania. Może także powodować śmierć. Mówiąc prościej, człowiek, który w swoim materiale genetycznym posiada znaczące błędy nie może dalej funkcjonować, gdyż nie jest już zdolny do realizacji zadań wyznaczonych przez program pierwotny, np. do wzrostu świadomości. Jego życie wciąż ma cel, którym jest śmierć, ale przestaje mieć sens. Konieczny jest reset.
 
Jasne jest, że nie ma programu bez autora, a autorem życia oraz wszystkich programów może być jedynie Bóg. Jeśli zatem człowiek obdarzony wolną wolą ma na skutek transgresji, zaniechań, albo działań zewnętrznych zaburzoną informację genetyczną, jego żywot traci sens, gdyż nie może realizować Woli Bożej, nie jest zdolny do osiągania wyznaczonych mu celów, pierwowzór informacji Boskiej, kod życia, uległ zmianie, nie jest już dziełem Boga, tylko wynikiem błędów człowieka oraz jego otoczenia, które z premedytacją działa na szkodę człowieka z przyczyn merkanylnych lub ideologicznych. Człowiek już nie brzmi dumnie. Traci wartość, tak jak brylant z wieloma skazami plamami, głębokimi rysami, pęknięciami.
 
I tego właśnie próbuje dokonać żydostwo kierowe przez swego ojca, którym jest ewidentnie diabeł (Jan 8:44), pod pretekstem fałszywej pandemii. Pseudo-szczepieniami mRNA w procesie odwrotnej transkryptazy próbuje zmienić informację genetyczną człowieka tak, aby utracił on swój pierwotny kod życia, ten Boski i przestał być człowiekiem, a stał się diabelskim robotem produkującym białko „spike” wirusa każdą komórką swego ciała, które w pewnym momencie nie tylko ma spowodować wewnętrzny atak autoimmunologiczny i śmierć ofiary, ale będzie także zarażało innych wirusem, aż do śmierci żywiciela, gdyż procesu zainicjowanego „szczepieniami” nie można już cofnąć.
 
Jak wiemy z doniesień prasowych oraz wyników badań Chińczyków, w kod koronawirusa Sars-Cov-2 został wbudowany ręcznie łańcuch HIV, więc całkiem możliwe, że osoby „zaszczepione” w pewnym momencie zachorują na AIDS, czyli acquired immune deficiency syndrome, co się tłumaczy „syndrom nabytego braku odporności”. Po utraceniu odporności nie będzie dla nich szans, zabije ich wyprodukowany we własnym organizmie wirus.
 
Zamysłem szefa wszystkich szefów wykorzystującego bezrozumne żydostwo w charakterze globalnej Policji Żydowskiej, tym razem wiodącej miliardy ofiar na umschlagplatz, jest unicestwienie człowieka. Może tego dokonać, choć jest pewna nadzieja, światełko w tunelu i nie jest to chyba reflektor nadjeżdżającej lokomotywy. Pan prof. Andrzej Brodziak twierdzi bowiem, iż zmiany zapisu kodowego uzyskane w fazie utajonej, a więc w tym przypadku po „szczepieniach”, są testowane później przez naturę przez kryteria „sensowności” i „sofistykacji”, czyli przyrostu informacji. Słowem, jeśli zmiana genetyczna nie służy człowiekowi, nie może być trwała, zostanie odrzucona. Pozostaje pytanie, kiedy? Natychmiast, czy w kolejnych pokoleniach?
 
Artykuł  odzyskany po ataku służb specjalnych na naszą stronę.

Comment