Minister Spraw Wewnętrznych Hitlerlandu Nancy Faeser oraz Minister Pracy Niemiec Hubertus Heil, a także Ambasador NIemiec na Ukrainie Anka Feldhusen, z wizytą w oblężonym wg mainstreamu Kijowie, 26 lipca 2022,  podczas strasznej "wojny" z Rosją.  Jak widać, wszyscy w morach, hełmach, wycieńczeni do granic możliwości, siedzą schowani w okopach ze smutkiem popijając wodę z kałuży. Faeser pyta żydowskiego osiłka Kliczkę: "Za co pijesz w strefie wojny? Za solidarność?"
 

Wiecie, z kogo się tak śmieją? Z was, mieszkańców Polski i całej Europy, którzy wierzycie w te wszystkie brednie sączone wam z telewizorów przez "kurwizję", czyli telewizję Kurskiego oraz inne ośrodki masowej dezinformacji.  

 

Faeser po fali krytyki została zmuszona do publicznego pokajania się w mediach przed tumanioną cynicznie "opinią publiczną", więc powiedziała, iż "żałuje tego zdjęcia, jest z pewnością niepoprawne" - a jakże,  jest niepoprawne, ponieważ kolejny raz pokazuje ciemnemu ludowi świata, że patrzy, a nie widzi, słucha, a nie słyszy i wciąż trwa w przekonaniu, że sączona mu zewsząd propaganda reprezentuje świat realny. Jednak Minister Feaser nie mogła się powstrzymać od zreferowania sytuacji w Kijowie tak, jaką tam widziała: " Ludzie chodzą na zakupy. Kwiaty kwitną w przestrzeni publicznej. Ludzie chodzą do barów, siedzą w kawiarniach, zajmują się swoją pracą" - wyjaśniła.

 

 

Te same obrazki widzieliśmy z Kaczyńskim, Dudą i Morawieckim, Macronem, Johnsonem, Ursulą von Jungingen i wieloma innymi, marionetkowymi politykami kompletnie dziś dzikiego Zachodu.

 

 

To zadziwiające, że aż taka bezczelność oficjeli z krajów UE oraz USA nie spotyka się z żadną reakcję społeczeństwa mimo, iż Europa jest systematycznie, programowo pogrążana przez zorganizowane żydostwo w totalnym kryzysie. Komisariat UE się wyżywi, oświetli i ogrzeje, poradzą sobie egoistyczni politycy skorumpowani fałszywymi de facto pieniędzmi wyprodukowanymi przez FED kompletnie z niczego, ale społeczeństwa poszczególnych krajów już niekoniecznie, większość zdechnie z głodu podczas mrozów, bo mają zdechnąć.

 

Plan jest zakrojony na szeroką skalę, obejmuje nawet tłustą Szwajcarię, która zapowiada właśnie niedobory prądu w zimie, co uwzględniając poprzednie komunikaty Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii oraz kilku innych krajów, w tym Polski, oznacza rychłe wyłączenia energii w całej Europie, programowe, żeby ciemnemu ludowi świata nie przyszło do głowy zbuntować się i nogi powyrywać - nie bójmy się tego słowa - z dupy,  różnym Ursulom von Jungingen et consortes.