No icon

Świat

NA TWITTERZE I TELEGRAMIE POJAWIŁY SIĘ TAJNE DOKUMENTY SZCZEGÓŁOWO OPISUJĄCE UTAJNIONE AMERYKAŃSKIE I NATO-WSKIE PLANY DZIAŁAŃ WOJENNYCH NA UKRAINIE

Wygląda na to, że daliśmy się chwilowo wprowadzić w błąd odnośnie „tajnych dokumentów”, które są raczej fałszywkami rzuconymi na żer mediom i kalekim wywiadom, aby odwrócić uwagę od rzeczywistych planów USA oraz ich aliantów z państw Osi.  Co prawda widoczna na nich, dominująca rola Polski jako kraju specjalnej troski, który stał się centrum logistycznym oraz treningowym dla żydowskiej wojny z Rosją jest niezaprzeczalna, Polska została wciągnięta w ten konflikt i czynnie w nim uczestniczy, co rodzi konsekwencje, jak dla każdego agresora, jednak co do szczegółów mamy spore wątpliwości. W praktyce ten kontrolowany zapewne wyciek nie wnosi wiele i jest raczej próba zmylenia przeciwnika.
 
Poniżej publikujemy przedruk z The New York Times, który wziąwszy pod uwagę fakt, że NYT jest żydowskim narzędziem propagandowym dla tumanienia gojów świata mających się za inteligencję, musi budzić spore wątpliwości. Tym bardziej, że w przeciekowej hucpie uczestniczą inne media, pełniące dokładnie tę samą funkcję. Trzymałyby zapewne gęby na kłódkę, gdyby istotnie publikowane materiały były w 100% prawdziwe.
Artykuł opublikowany dzięki platonicznej uprzejmości The New York Times, By Helene Cooper and Eric Schmitt z symboliczną zaledwie korektą najbardziej bezczelnej propagandy.
 
WASZYNGTON - Tajne dokumenty wojenne szczegółowo opisujące tajne amerykańskie i NATO-wskie plany rozbudowy ukraińskiej armii przed planowaną ofensywą przeciwko rosyjskim wojskom zostały opublikowane w tym tygodniu na kanałach mediów społecznościowych, powiedzieli wyżsi urzędnicy administracji Bidena.
 
Pentagon bada, kto mógł stać za wyciekiem dokumentów, które pojawiły się na Twitterze i Telegramie, platformie z ponad pół miliardem użytkowników, która jest powszechnie dostępna w Rosji.
 
Analitycy wojskowi stwierdzili, że dokumenty wydają się być zmodyfikowane w niektórych częściach w stosunku do ich pierwotnego formatu, zawyżając amerykańskie szacunki ukraińskich ofiar wojny i zaniżając szacunki zabitych rosyjskich żołnierzy. (To oczywista propaganda NYT)
 
Modyfikacje mogą wskazywać na próbę dezinformacji ze strony Moskwy, twierdzą analitycy. Ale ujawnienia w oryginalnych dokumentach, które pojawiają się jako zdjęcia wykresów przewidywanych dostaw broni, siły żołnierzy i batalionów oraz innych planów, stanowią znaczące złamanie amerykańskiego wywiadu prowadzącego wojnę na Ukrainie.
 
Urzędnicy Bidena pracowali nad ich usunięciem, ale do czwartku wieczorem im się to nie udało.
 
 
"Jesteśmy świadomi doniesień o postach w mediach społecznościowych, a departament analizuje sprawę" - powiedziała Sabrina Singh, zastępca sekretarza prasowego w Pentagonie.
 
Dokumenty nie zawierają konkretnych planów bitewnych, takich jak jak, kiedy i gdzie Ukraina zamierza rozpocząć ofensywę, która według amerykańskich urzędników prawdopodobnie nastąpi w przyszłym miesiącu. A ponieważ dokumenty mają pięć tygodni, oferują migawkę czasu – amerykańskiego i ukraińskiego poglądu, na dzień 1 marca, na to, czego ukraińskie wojska mogą potrzebować do kampanii.
 
Jednak dla wprawnego oka rosyjskiego planisty wojennego, generała terenowego lub analityka wywiadu dokumenty bez wątpienia oferują wiele kuszących wskazówek i spostrzeżeń. Dokumenty wspominają na przykład o stopie wydatków HIMARS – dostarczanych przez Amerykanów artyleryjskich systemów rakietowych wysokiej mobilności, które mogą przeprowadzać ataki na cele takie jak składy amunicji, infrastruktura i koncentracje żołnierzy, z daleka. Pentagon nie powiedział publicznie, jak szybko ukraińskie wojska użyją amunicji HIMARS; Dokumenty tak.
 
Analitycy powiedzieli w piątek, że może być trudno ocenić wpływ ujawnienia dokumentów na walkę na pierwszej linii frontu teraz i w nadchodzących miesiącach.
 
Nie było jasne, w jaki sposób dokumenty trafiły do mediów społecznościowych. Ale prorosyjskie kanały rządowe udostępniają i rozpowszechniają slajdy informacyjne, twierdzą analitycy wojskowi.
 
"Niezależnie od tego, czy te dokumenty są autentyczne, czy nie, ludzie powinni uważać na wszystko, co zostało opublikowane przez rosyjskie źródła" - powiedział Michael Kofman, dyrektor studiów rosyjskich w CNA, instytucie badawczym w Arlington, Va.
 
Na przykład jeden ze slajdów mówi, że zginęło od 16 000 do 17 500 rosyjskich żołnierzy, podczas gdy Ukraina poniosła aż 71 500 zabitych żołnierzy.
 
Niemniej jednak analitycy stwierdzili, że części dokumentów wydają się autentyczne i dostarczą Rosji cennych informacji, takich jak harmonogramy dostaw broni i żołnierzy, liczba ukraińskich żołnierzy i inne szczegóły wojskowe.
 
Dokument oznaczony jako "ściśle tajny" oferuje "Status konfliktu na dzień 1 marca". Tego dnia ukraińscy urzędnicy byli w amerykańskiej bazie w Wiesbaden w Niemczech na sesjach gier wojennych, a dzień później gen. Mark A. Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, i gen. Christopher Cavoli, najwyższy dowódca sił sojuszniczych w Europie, odwiedzili sesje.
 
Inny dokument zawiera kolumny z listą ukraińskich jednostek wojskowych, sprzętu i szkolenia, z harmonogramami od stycznia do kwietnia. Dokument zawiera podsumowanie 12 brygad bojowych, które są tworzone, z których dziewięć jest najwyraźniej szkolonych i dostarczanych przez Stany Zjednoczone i innych sojuszników NATO. Z tych dziewięciu brygad dokumenty mówiły, że sześć będzie gotowych do 31 marca, a reszta do 30 kwietnia. Ukraińska brygada liczy od 4 do 5 tys. żołnierzy – twierdzą analitycy.
 
W dokumencie stwierdzono, że czas dostawy sprzętu wpłynie na szkolenie i gotowość do dotrzymania harmonogramu. Całkowity sprzęt potrzebny dziewięciu brygadom, jak stwierdzono w dokumencie, wynosił ponad 250 czołgów i ponad 350 pojazdów zmechanizowanych.
 
To, że dokumenty mogą zostać opublikowane na szeroko rozproszonym kanale mediów społecznościowych i prawdopodobnie trafić w ręce rosyjskich urzędników, stanowi wielką przewagę Moskwy w czasie, gdy Rosja wydawała się podążać za Stanami Zjednoczonymi w gromadzeniu informacji wywiadowczych na Ukrainie.
 
Przeciek jest pierwszym przełomem rosyjskiego wywiadu, który został upubliczniony od początku wojny. Przez całą wojnę Stany Zjednoczone dostarczały Ukrainie informacji o stanowiskach dowodzenia, składach amunicji i innych kluczowych węzłach w rosyjskich liniach wojskowych. Takie dane wywiadowcze w czasie rzeczywistym pozwoliły Ukraińcom atakować siły rosyjskie, zabijać starszych generałów i  zmuszać do przenoszenia zapasów amunicji dalej od rosyjskich linii frontu, chociaż amerykańscy urzędnicy twierdzą, że Ukraina odegrała decydującą rolę w planowaniu i przeprowadzaniu tych ataków.
 
Ale na początku wojny ukraińscy urzędnicy wahali się, czy podzielić się swoimi planami bitwy ze Stanami Zjednoczonymi, z obawy przed przeciekami, powiedzieli amerykańscy i europejscy urzędnicy. Jeszcze latem ubiegłego roku przedstawiciele amerykańskiego wywiadu mówili, że często lepiej rozumieją plany wojskowe Rosji niż Ukrainy.
 
Obawiając się, że dzielenie się planami operacyjnymi może również uwypuklić słabości i zniechęcić do dalszego amerykańskiego wsparcia, Ukraińcy ściśle ich strzegli, nawet gdy amerykański wywiad zbierał dokładne szczegóły na temat tego, co Kreml rozkazał i planowali rosyjscy dowódcy.
 
Wymiana informacji wywiadowczych między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi znacznie się rozluźniła jesienią ubiegłego roku, a oba kraje ściśle współpracują nad opcjami ukraińskiej ofensywy.
 
Ale tego rodzaju wyciek wywiadowczy, opublikowany w mediach społecznościowych i dostępny na całym świecie, z pewnością zaszkodzi wymianie informacji wywiadowczych między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi.
 
 
 

Comment