No icon

Polska

LEWA POŻYCZKA NBP DLA UKRAINY: GANG GLAPIŃSKIEGO, KACZYŃSKIEGO I MORAVERA OKRADA WŁAŚNIE POLAKÓW NA CZTERY TYSIĄCE MILIONÓW ZŁOTYCH - MOŻNA GO JESZCZE ZŁAPAĆ ZA RĘKĘ

Darmowe zrzuty "helicopter money" trafią z polskiego NBP prosto w ręce żydowskich oligarchów na Ukrainie – coś pewnie skapnie także samemu Glapińskiemu za tę drobną uprzejmość, lata swoje chłop ma, a sytuacja w Polsce staje się coraz bardziej niepewna, więc – jak można przypuszczać - za skromną działkę 10% (400 mln PLN) do podziału z Morawieckim i spółką, wymiotą chętnie z kieszeni Polaków kolejny złoty pociąg gotówki.
 
Tzw. "Narodowy Bank Polski" (jakiego narodu?) ogłosił właśnie ustami łupiącego Polaków Glapińskiego, słynącego z niebotycznych pensji dla swoich kurwowatych pracowniczek, że Polska da Ukrainie pożyczkę w wysokości 4 mld PLN, a co, niech znają gest! W końcu pieniądze nie jego.
 
Nie tylko da, ale także anuluje co najmniej połowę tej "pożyczki", ponieważ operacja została zaplanowana (błyskawicznie, nieprawdaż?) w formie tzw. SWAP-u walutowego, dobrze znanego Polakom z oszustwa na franka szwajcarskiego.
 
Jak tłumaczy w krótkich żołnierskich słowach Glapiński: "Swap walutowy to transakcja, w której po ustalonym wcześniej kursie NBP pożycza innemu krajowi określoną kwotę, a kraj ten zwraca ją potem również po ustalonym kursie."
 
Otóż, cały myk jest w kompletnie niezrozumiałym oraz zbytecznym na pozór trybie udzielania tej "pożyczki" opiewającej na cztery tysiące milionów złotych(!). SWAP w aktualnej sytuacji, kiedy żydostwo wywołało już de facto wojnę Rosji z Ukrainą nie pozostawiając Putinowi alternatywy, gwarantuje bowiem, iż co najmniej połowa tych pieniędzy zdewaluuje się w niedługim czasie wraz ze złotówką i z 4 mld zrobią się ca. 2 mld, a więc oligarchia na Ukrainie, która kupi sobie dziś np. franka za te pieniądze będzie już zarobiona na co najmniej 2 tysiące milionów PLN. Drugie 2 mld zostaną pewnie umorzone, jako wyraz wdzięczności dla Ukrainy za 250 tysięcy ofiar na Kresach i po kłopocie. W sumie kolejne 4 mld zostaną wytransferowane z naszych kieszeni do bandy zwykłych złodziei i gangsterów.
 
W trakcie działań wojennych waluty zawsze drożeją, szczególnie dolar oraz CHF, zatem PLN musi spaść na pysk i już spada, zresztą zgodnie z planem, gdyż oficjalna dewaluacja prognozowana w tym Raporcie NBP na stronie 37 miała wynieść 30% i to bez wojny za miedzą.
 
Cała operacja „pożyczka dla Ukrainy” musi się więc jawić jako zwykła grabież dokonywana z zimną krwią w kieszeniach najbiedniejszych Polaków, których dotknie najbardziej, choć wszyscy odczują ją boleśnie.
 
Ponadto, nietrudno przewidzieć, że żydostwo już obstawiło krótkie pozycji na polskim złotym, licząc na potężne zyski na nieuchronnych spadkach. NBP nie będzie mógł polskiej złotówki bronić, ponieważ wyprztykał się z gotówki i nie będzie za co wykupować rzuconych na rynek pieniędzy. Automaty dokonujące większość transakcji giełdowych są zaprogramowane tak, że reagują na krytyczne punkty spadków, które kiedy zostaną przekroczone, spowodują natychmiastową lawinę wyprzedaży w trybie zleceń „po każdej cenie” w zamyśle, aby ratować choć część z tego, co inaczej spadnie jeszcze bardziej. Wówczas cena pikuje w dół, a brak reakcji NBP gwarantuje organizatorom sukces, natomiast milionom Polaków permanentną biedę.
 
I o to chodzi.
 
 

Comment