No icon

Świat

ZWYCIĘSTWO ROSJI NA UKRAINIE NIE ZAKOŃCZY WOJNY - PISZE ANALITYK MICHAEL WHITNEY NA ŁAMACH KANADYJSKIEGO PORTALU GLOBAL RESEARCH

Za desperackim apelem Waszyngtonu o czołgi i inną śmiercionośną broń dla Ukrainy kryje się dokuczliwa perspektywa, że ​​zimowa ofensywa Rosji mogła już się rozpocząć na południu, gdzie na Zaporożu wybuchły ciężkie walki. Podczas gdy informacje z frontu pozostają pobieżne, niektórzy analitycy uważają, że Rosja planuje wysłać swoje wojska i jednostki pancerne na północ, aby zablokować ważne linie zaopatrzenia i uwięzić siły ukraińskie na wschodzie.
 
Rosyjskie naloty na północ byłyby prawdopodobnie zsynchronizowane z ruchem drugiej dużej grupy nacierającej na południe wzdłuż rzeki Oskil. Tym dwóm sztyletowym pchnięciom towarzyszyć będą wielokrotne uderzenia rakietowe wycelowane w strategiczne mosty i linie kolejowe przecinające Dniepr. Gdyby Rosjanom udało się przeprowadzić taką operację, większość armii ukraińskiej zostałaby skutecznie okrążona na wschodzie, a Moskwa odzyskałaby kontrolę nad większością swoich tradycyjnych terytoriów.
 
Ofensywa może nie zakończyć wojny, ale zakończyłaby istnienie Ukrainy jako zdolnego do życia, sąsiadującego państwa. Oto fragment artykułu z Aljazeera:
 
Siły Moskwy nacierają w kierunku dwóch miast na południowym Zaporożu, gdzie walki nasiliły się w tym tygodniu po kilku miesiącach stagnacji na froncie … Władimir Rogow, rosyjski urzędnik w regionie, powiedział, że działania ofensywne koncentrowały się wokół dwóch miast: Orichowa, ok. 50 km (30 mil) na południe od kontrolowanej przez Ukrainę stolicy regionu Zaporoża i Chuljaipola, dalej na wschód….
 
Później armia rosyjska twierdziła drugi dzień z rzędu, że zajęła „korzystniejsze linie i pozycje” po „operacjach ofensywnych” na Zaporożu… W swoim codziennym raporcie w niedzielę armia ukraińska poinformowała, że ​​„ponad 15 osad zostało dotkniętych ostrzałem artyleryjskim” w Zaporożu…. Powiedział również w tym tygodniu, że walki „gwałtownie nasiliły się” w południowym regionie”. ( https://www.aljazeera.com/news/2023/1/2">„Rosja zbliża się do dwóch miast w obwodzie zaporoskim Ukrainy” , Al-Jazeera)
 
Zwykle nie spędzałbym dużo czasu na temacie, na który jest tak mało dowodów i tyle spekulacji. Ale ludzie bardzo uważnie śledzą wydarzenia na Ukrainie, ponieważ chcą wiedzieć, co Putin planuje zrobić z 550-tysięcznymi oddziałami bojowymi, które są obecnie rozproszone po całym teatrze wojny lub zgromadzone na obrzeżach Białorusi. Zakłada się, że Putin użyje tych sił w zimowej ofensywie, która może radykalnie wpłynąć na przebieg wojny. Zgadzam się z tym założeniem, ale nie do końca jestem przekonany, że walki na południu dowodzą, że ofensywa już się rozpoczęła. Mimo to szum na kanałach Telegrama i Twitterze jest trudny do zignorowania i może wskazywać, że mój sceptycyzm jest nieuzasadniony. Na przykład, oto kilka notek z niezależnych stron, które sugerują, że ofensywa już trwa:
 
Armia rosyjska nadal aktywnie posuwa się w kierunku #Zaporoże, front został zepchnięty na głębokość 7 km . W tej chwili nasze posuwanie się w trzech kierunkach na odcinku #Orekchow. Po zachodniej stronie toczą się walki o #Novoandriejewka i #Szczerbaki, na wschodzie o #Bielogorie i Malaya Tokmachka, na południowym wschodzie toczą się walki o #Nowodaniłowkę, która jest oddalona zaledwie 6,5 km od #Orekchow. Przełom obronny w tym miejscu pozwoli Siłom Zbrojnym RF rozwinąć ofensywę w kilku kierunkach jednocześnie, dosłownie dzieląc zgrupowanie AFU na dwie części. Telegram
 
Albo to:
Aktualizacja Zaporoża
Armia rosyjska kontynuuje ofensywę na froncie zaporoskim
Oddziały Południowego i Wschodniego Okręgu Wojskowego prowadzą ofensywę na szerokim froncie – do 60 km (w rejonach Wasiljewskim i Połogowskim).
Postęp wojsk jest spowolniony z powodu wielu pól minowych.
 
Albo to:
Ofensywa idzie zgodnie z planem: bliskie walki na kilku obszarach. Ufortyfikowane pozycje i regiony wroga są aktywnie zwalczane bombami, minami i pociskami z haubic; dopiero wtedy nadjeżdżają pojazdy opancerzone z piechotą.
 
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy na kierunku Zaporoże, Siły Zbrojne FR uderzają w Siły Zbrojne Ukrainy wszystkimi rodzajami broni na obszarach ponad 25 osad, w tym Olgowskoje, Gulajpole, Wołszebnoje, Nowodaniłowka, Kamenskoje i Plavni z obwodu zaporoskiego, Vremovka i Novopol DNR.
 
To tylko niewielka próbka postów, które zalewały różne strony w ciągu ostatnich kilku dni. Duża liczba komentarzy pochodzi od osób, które wydają się mieć wiedzę z pierwszej ręki o wydarzeniach na polu bitwy. Nie mogę mówić o ich dokładności, ale ilość doniesień (i ich intensywność) sugerują, że dzieje się coś niezwykłego.
 
Jest też nowy post na Moon of Alabama, w którym Bernard stwierdza jednoznacznie, że ofensywa już trwa. Oto, co powiedział:
 
Rozpoczęła się długo oczekiwana rosyjska ofensywa na Ukrainie…
Ja i inni sugerowaliśmy od dłuższego czasu, że siły rosyjskie wykorzystają południowy region Zaporoża do dużego ataku na tyły sił ukraińskich wokół Bachmuta…
 
Rosyjskie ruchy przeciwko trzeciej i czwartej linii obrony Ukrainy będą prawdopodobnie wspierane przez ruch z południa, który wyzwoli resztę obwodu zaporoskiego i donieckiego…..
 
W sektorze nie ma ukraińskiej brygady artylerii. W związku z tym nie ma dostępnych zdolności przeciwdziałania artylerii…. Celem rosyjskiego natarcia na południu nie będzie zdobycie miast takich jak Zaporoże. Celem jest objęcie głównych szlaków transportowych, kolejowych i drogowych z zachodniej Ukrainy na front we wschodniej Ukrainie pod ostrzałem rosyjskiej artylerii. Uniemożliwi to nie tylko uzupełnienie zaopatrzenia dla wojsk ukraińskich na froncie wschodnim, ale także ich wyjście z linii frontu. 100-kilometrowy (60 mil) ciąg na północ w większości by to zrobił. Uzupełniający pchnięcie z północy na południe, które może nadejść lub nie, ostatecznie zamknęłoby kocioł. („ https://www.moonofalabama.org/2023/01/ukrain">Ukraina – armia rosyjska aktywuje front południowy” , „Księżyc Alabamy”)
 
 
Chociaż nadal nie jestem pewien, czy ofensywa rzeczywiście się rozpoczęła, całkowicie zgadzam się z MoA, że plan Rosji będzie pewną odmianą strategii, którą przedstawia w swoim artykule. W rzeczywistości podobną strategię przedstawił historyk wojskowości Big Serge w niedawnym poście Substack zatytułowanym „ Wojna rosyjsko-ukraińska: światowa pompa krwi” . Wydaje się, że obaj analitycy wyciągnęli podobne wnioski co do tego, czego powinniśmy się spodziewać w nadchodzących tygodniach. Oto fragment artykułu:
 
W tej chwili większość rosyjskiej siły bojowej jest niezaangażowana, a zarówno źródła zachodnie, jak i ukraińskie (z opóźnieniem) są coraz bardziej zaniepokojone perspektywą rosyjskiej ofensywy w nadchodzących tygodniach . Obecnie cała ukraińska pozycja na wschodzie jest narażona na ataki, niezmiernie wrażliwa, narażona na ataki z trzech kierunków.
 
W szczególności dwa operacyjne, głębokie cele mogą potencjalnie wstrząsnąć ukraińską logistyką i utrzymaniem. Są to odpowiednio Izyum na północy i Pawłograd na południu. Rosyjskie uderzenie zachodnim brzegiem rzeki Oskil w kierunku Izyum zagroziłoby jednocześnie odcięciem i zniszczeniem ukraińskiego zgrupowania na osi Swatowe (S na mapie) oraz odcięciem ważnej autostrady M03 z Charkowa. Z drugiej strony dotarcie do Pawłogradu całkowicie odizolowałoby siły ukraińskie wokół Doniecka i odcięłoby znaczną część ukraińskiego tranzytu przez Dniepr.
 
 
Zarówno Izyum, jak i Pawłograd znajdują się około 70 mil od linii startu przyszłej rosyjskiej ofensywy, a zatem oferują bardzo kuszącą kombinację – zarówno pod względem operacyjnym, jak i stosunkowo łatwym do opanowania zasięgiem. Od wczoraj zaczęliśmy obserwować rosyjskie postępy na osi Zaporoże. Podczas gdy w tej chwili polegają one głównie na rozpoznaniu siły wtargnięcia do „szarej strefy” (tej niejednoznacznej pierzei śródmiąższowej), RUMoD zgłosił kilka zajętych osiedli, co może zapowiadać prawdziwy atak ofensywny w tym kierunku. Kluczowym argumentem byłby rosyjski atak na Orichow, który jest dużym miastem z prawdziwym ukraińskim garnizonem. Rosyjski atak w tym miejscu wskazywałby, że trwa coś więcej niż atak sondujący.
 
Czasami trudno jest przeanalizować różnicę między tym, co przewidujemy, a tym, co chcemy, aby się wydarzyło. Z pewnością wybrałbym, gdybym kierował rosyjskim planowaniem – marsz na południe wzdłuż zachodniego brzegu rzeki Oskil na osi Kupyansk-Izyum i równoczesny atak na północ za Zaporożem w kierunku Pawłogradu. W tym przypadku uważam, że po prostu obserwacja  Zaporoża w krótkim okresie jest lepsza, niż ugrzęźnięcie w miejskiej bitwie.
 
Nie wiemy, czy Rosja rzeczywiście podejmie taką próbę. Rosyjskie bezpieczeństwo operacyjne jest znacznie lepsze niż ukraińskie lub ich zastępcze siły (Wagner i milicja LNR/DNR), więc wiemy znacznie mniej o rosyjskich rozmieszczeniach niż o ukraińskich. Niezależnie od tego wiemy, że Rosja cieszy się silną przewagą siły bojowej, a w zasięgu znajdują się soczyste cele operacyjne”. („ Wojna rosyjsko-ukraińska: światowa pompa krwi ”, Big Serge, Substack)
 
Nic dziwnego, że wokół Orichowa wybuchły walki, co według Big Serge „wskazuje, że trwa coś więcej niż sondujący atak”. Innymi słowy, w rzeczywistości może to być faza otwierająca ofensywę zimową . A jeśli tak, to powinniśmy założyć, że nastąpi odejście od „pozycyjnych bitew na wyniszczenie”, które widzieliśmy do tej pory. Rosyjska ofensywa nie napotka linii obronnych silnie ufortyfikowanych okopów, które wymagają tygodni zmiękczania artylerią dalekiego zasięgu, dopóki jednostki pancerne nie będą mogły zostać wysłane do operacji mop-up. Ruchy Wielkiej Strzały, które przewiduje Serge, sugerują, że możemy zaobserwować znaczące zdobycze terytorialne na słabo bronionych obszarach. Oznacza to, że sprawy prawdopodobnie będą się toczyć znacznie szybciej niż w ciągu ostatnich 11 miesięcy. Oznacza to również, że siły ukraińskie w Donbasie zostaną skutecznie odcięte od Kijowa i pozostawione samym sobie. Oczywiście straty w ludziach będą znaczne.
Według doniesień mediów, dyrektor CIA William Burns potajemnie odwiedził Kijów w zeszłym tygodniu, aby ostrzec Zełenskiego przed zbliżającą się rosyjską ofensywą. Burns prawdopodobnie przedstawił scenariusz bardzo podobny do strategii przedstawionej przez MoA i Big Serge. Ale cokolwiek Burns mógł powiedzieć Zełenskiemu, nie miało to żadnego wpływu na ukraińskiego prezydenta. Zełenski nadal wysyła wojska na front (Bachmut) pomimo beznadziejności sytuacji i pomimo tego, że ukraińskie pozycje obronne załamują się z dnia na dzień. Nie ma już wątpliwości, że siły rosyjskie zlikwidują ogniska oporu na wschodzie lub że poobijane niedobitki armii ukraińskiej zostaną zmuszone do odwrotu. To tylko kwestia czasu.
 
Nie mówimy, że od tego momentu wszystko będzie „płynnie żeglować” dla Rosjan. Nie, na drodze będzie mnóstwo wybojów. Ale biorąc pod uwagę przewagę Rosji pod względem liczby wojska, siły ognia i bazy przemysłowej, uważamy, że Rosja bez wątpienia wygra tę pierwszą fazę wojny. Problem polega na tym, że – nawet jeśli armia rosyjska oczyści całe terytorium na wschód od Dniepru i przyłączy je do Federacji Rosyjskiej – nie oznacza to, że walki ustaną. To się nie zatrzyma. Siły wspierane przez USA będą nadal przeprowadzać ataki zza rzeki, rozmieszczają komandosów do ataków za rosyjskimi liniami, będą szkolić paramilitarne jednostki do wzniecenia rebelii i wystrzelą rakiety na Krym, Rosję i być może nawet samą Moskwę.
 
Czy Putin jest na to gotowy?
 
Waszyngton nie zamierza się poddać, ponieważ Rosja wygrała pierwszą rundę w 10-rundowej walce. Stany Zjednoczone nadal w pełni realizują swój plan „osłabienia” Rosji w celu zdobycia dominującej pozycji na najbardziej perspektywicznym rynku świata – Azji Centralnej. Pod tym względem walki na Ukrainie wcale nie osłabiły determinacji Waszyngtonu, w rzeczywistości uważamy, że konflikt osłabia powszechną rusofobię i nieustające wołanie o zemstę. Jak inaczej wytłumaczyć uporczywą eskalację, która nie wywołała jeszcze nawet cienia publicznego protestu? I należy pamiętać, że Stany Zjednoczone już wysadziły w powietrze NordStream 2, wepchnęły Europę w poważny kryzys, sabotowały globalne linie zaopatrzenia w dającej się przewidzieć przyszłości, wykoleiły 40-letni projekt „globalizacji” i zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby sprowokować Chiny w strzelaninę. Te incydenty pokazują, jak wielką wagę Stany Zjednoczone przywiązują do swojej uprzywilejowanej roli w porządku globalnym i jakie ryzyko są skłonne podjąć, aby tę rolę zachować. Krótko mówiąc, Stany Zjednoczone zrobią „wszystko, co będzie konieczne”, aby utrzymać żelazny uścisk władzy.
 
Gdybym był Putinem, przygotowywałbym się do długiej i krwawej walki. Bo o to chodzi.
 
Autor: Michael Whitney jest znanym analitykiem geopolitycznym i społecznym z siedzibą w stanie Waszyngton. Rozpoczął swoją karierę jako niezależny dziennikarz obywatelski w 2002 roku z zaangażowaniem na rzecz uczciwego dziennikarstwa, sprawiedliwości społecznej i pokoju na świecie.
Jest pracownikiem naukowym Centrum Badań nad Globalizacją (CRG).
Wszystkie obrazy w tym artykule pochodzą z TUR
Oryginalnym źródłem tego artykułu jest Global Research
Prawa autorskie © Mike Whitney , Global Research, 2023
 

Comment