No icon

Świat

LIST OTWARTY BISKUPA STRICKLANDA DO PREZYDENTA DONALDA TRUMPA ORAZ JEGO ADMINISTRACJI - W IMIĘ JEZUSA CHRYSTUSA, PRZESTAŃ MORDOWAĆ NIEWINNYCH LUDZI

BISKUP JOSEPH STRICKLAND
28 marzec 2025
 
Szanowny Panie Prezydencie,
 
W imię Pana Naszego Jezusa Chrystusa piszę do Pana jako następca Apostołów, zobowiązany do mówienia prawdy w duchu miłości i sprawiedliwości. Pogłębiający się kryzys na Bliskim Wschodzie – od wojny w Gazie po narastające konflikty regionalne, w tym działania militarne USA w Jemenie – wymaga pilnej refleksji moralnej. Jako pasterz dusz nie mogę milczeć, gdy tysiące ludzi cierpią w wyniku eskalacji przemocy.
 
Kościół katolicki broni świętej godności każdego ludzkiego życia, stworzonego na obraz Boga. Katechizm naucza, że „czyny świadomie sprzeczne z prawem narodów i jego powszechnymi zasadami są przestępstwami” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 2313). Dotyczy to wszystkich stron zaangażowanych w działania wojenne – państw, grup zbrojnych czy koalicji. Choć naród ma prawo do obrony i ochrony swoich obywateli, działania te muszą pozostawać w granicach sprawiedliwości, proporcjonalności i prawa moralnego.
 
W Gazie masowe zabijanie cywilów – w tym kobiet i dzieci – osiągnęło skalę nie do przyjęcia. Ludność Palestyny, z której wielu nie ma żadnego związku z organizacjami terrorystycznymi, cierpi ogromnie. Wojna nie może być prowadzona bez poszanowania dla niewinnych. To samo dotyczy Jemenu, gdzie działania militarne USA przeciwko Huti grożą zaognieniem już i tak niestabilnej sytuacji. Każda wystrzelona rakieta, każda zrzucona bomba grozi pogłębieniem chaosu w regionie, niosąc ze sobą nieprzewidywalne skutki humanitarne.
 
Zasada wojny sprawiedliwej jest jasna: wojna musi być ostatecznością, prowadzona wyłącznie w obronie, przy użyciu proporcjonalnej siły i nigdy wymierzona w ludność cywilną. Jej celem nie może być podbój ani odwet, lecz przywrócenie sprawiedliwego pokoju. Papież Pius XII ostrzegał, że wojna często „tworzy większe zło, niż eliminuje”. Dziś, gdy konflikty na Bliskim Wschodzie się mnożą, obawiam się, że jesteśmy świadkami realizacji tej tragicznej prawdy.
 
Wzywam tę administrację do ponownego rozważenia obranej drogi. Jeśli Ameryka pragnie być siłą dobra na świecie, musi działać nie poprzez niekontrolowaną agresję militarną, lecz z sprawiedliwością, rozwagą i szczerym dążeniem do pokoju. Naród nie może rościć sobie moralnego autorytetu, jeśli sam przyczynia się do eskalacji ludzkiego cierpienia. Wzywam Pana do szukania rozwiązań dyplomatycznych, do natychmiastowego zakończenia zniszczeń w Gazie oraz do powściągliwego podejścia do kryzysu w Jemenie – by płomienie wojny nie pochłonęły jeszcze więcej niewinnych istnień.
 
Stany Zjednoczone od dawna kształtowane są przez chrześcijańskie zasady, lecz dziś stoją na rozdrożu. Czy wybiorą drogę sprawiedliwości i pokoju, czy też pozwolą, by cykl przemocy trwał bez kontroli? Modlę się, aby nasi przywódcy szukali mądrości Chrystusa,Księcia Pokoju, i dążyli do sprawiedliwego rozwiązania, które uszanuje godność wszystkich narodów.
 
Z wyrazami szacunku w Chrystusie,
Biskup Joseph E. Strickland  
Biskup Emerytowany

Comment