W niedzielę „wybory”. Każdy podejmie decyzję samodzielnie, jednak warto pamiętać, że Polska NIE JEST wolnym krajem i nigdy nie była od wojny, nie zdarzyły się tu jeszcze uczciwe wybory i nie ma żadnego powodu, żeby tym razem było inaczej. Zatem oczekiwanie, iż będzie funkcjonowała, jak kraj demokratyczny, nie ma żadnego, racjonalnego uzasadnienia, jest jedynie chciejstwem wynikającym z pragnień oraz urojeń, podsycanych gigantyczną propagandą.

 

Jako społeczeństwo przekonaliśmy się empirycznie po wielokroć, że nasze głosy, liczone przecież nie w patologicznym nota bene systemie partyjniackim D'Hondta, tylko wiecznie żywego Stalina (nieważne, kto głosuje, a kto liczy głosy), kompletnie nic nie znaczą i nie służą dokonaniu rzeczywistego wyboru, tylko oszukaniu samego siebie, zrzuceniu odpowiedzialności, zgłuszeniu sumienia, możliwości spojrzenia w lustro i powiedzenia: „cóż, chciałem dobrze, spełniłem obywatelski obowiązek, nie wyszło, trudno, ja jestem w porządku”. W efekcie zostanie umocniona terrorystyczna, zbrodnicza sensu stricto władza żydokomuny 2.0, dla której liczy się jedynie frekwencja. Spora część społeczeństwa zwiedziona fałszywą retoryką rządzących kolejny raz da mandat zdrajcom, złodziejom, oszustom i zwykłym mordercom, jak Morawiecki, Duda, Cessak, Niedzielski, Szumowski, Witek, itd., którzy zrujnowali Polskę i zabili z zimną krwią co najmniej 250 tys. Polaków. Co najmniej, gdyż tu nie chodzi jedynie o poprawne politycznie ofiary zgonów nadmiarowych, wynikające ze statystyki, z zaniechań,  których nikt nie kwestionuje.

 

Rzeczywista liczba ofiar śmiertelnych może być i zapewne jest wielokrotnie wyższa, ponieważ te same statystyki, choćby w USA mówią, że liczba zgłaszanych odczynów poszczepiennych to zaledwie 1% rzeczywistych przypadków, zatem ofiar śmiertelnych Pfizera, AstraZeneca, Moderny itd., a przede wszystkim skorumpowanej Komisji Europejskiej z psychopatką Ursulą von der Leyen na czele oraz rządu w Polsce i lekarzy-morderców, jest znacznie więcej.

 

Rzetelna pracę analityczną w tej materii, którą możemy przyjąć w Polsce per analogia, wykonał nie byle kto, bo Edward Dowd, bystry człowiek Wall Street, który liczyć doskonale potrafi,  były dyrektor zarządzający Black Rock, któremu ta wyjątkowo podła, żydowska firma zawdzięcza potężne zyski; w czasie rządów Eda wartość jej wzrosła siedmiokrotnie. Kiedy zrozumiał, co się dzieje,  przeszedł na dobrą stronę mocy, rozpoczął rzetelną analizę i opublikował wyniki w książce „Cause Unknown” The Epicemic of Sudden Deaths in 2021 and 2022 („Przyczyna Nieznana” Epidemia Nagłej Śmierci w 2021 i 2022 roku), do której wstęp napisał Robert F. Kennedy Jr.   

 

 

Kwestię frekwencji w wyborach jasno wyłożył sam Duda w swoim wczorajszym orędziu, którego fragment publikujemy poniżej. Nie miejmy złudzeń, im zależy wyłącznie na jak największej frekwencji, gdyż wówczas będą mogli powołać się na mandat społeczeństwa, które będą eksterminowali, a że będą to pewnik, już to robili i zrobią ponownie, kiedy przyjdą rozkazy. Wprowadzą nowe „restrykcje pandemiczne”, jeszcze bardziej radykalne i będą do nas strzelali wspólnie z amerykańskim patrolami, które ruszyły już na ulice południowej Polski, np. we Wrocławiu, czy w Bolesławcu. Zrobią z Polski obóz koncentracyjny, a zdolnych do oporu zmobilizują i wyślą na żydowską wojnę, najpierw z Iranem, a potem z Rosją, choć może równolegle i tu i tu, gdyż jednym z żydowskich celów jest rozbiór Polski, więc z ich punktu widzenia im szybciej pozbędą się zagrożenia, tym lepiej.

 

 

Tym, którzy wolą nie pamiętać przypominamy, że marionetkowy rząd Morawieckiego, wspólnie i w porozumieniu z całym, zdradzieckim Sejmem poza posłem Grzegorzem Braunem, przy pełnej kolaboracji skorumpowanych lekarzy, ludzi bez sumień i honoru, terroryzował nas brutalnie od 2019r, zamykał nam kościoły,  cmentarze, aresztował nas "kwarantannami", poniżał upokarzającymi maskami, zakazywali nam wejścia do lasu i kazał chodzić po chodniku 2 m od własnej żony. Rujnował nasze firmy drakońskimi restrykcjami, zamykał je,  nasyłał na przedsiębiorców policję oraz urzędnicze kanalie z SANEPID-u. Zdradzał nas sojuszami z otwartymi wrogami, zalewał hordami banderowców z dzikich pól Ukrainy, zasypywał pszenicą (produkowaną na Ukrainie przez gigantyczne korporacje amerykańskie) niszcząc polskich rolników,  wciągał i wciąż wciągają nas do żydowskich wojen, najpierw tej z Ukrainą, przeciw Rosji, a teraz, przeciw Palestynie, Libanowi, Syrii oraz Iranowi,  po krwawej prowokacji z Hamasem, o którym każdy, choćby w niewielkim stopniu zainteresowany geopolityką wie, że jest tworem Izraela, jak ISIS, stricte żydowskim, stworzonym niegdyś na potrzeby walki z Organizacją Wyzwolenia Palestyny Yasira Arafata, a przede wszystkim, do podsycania celowo nigdy nie kończącego się konfliktu Izrael-Palestyna (czyli nieustannego kopanie leżącego i oblewania go płynnym ołowiem), mającego uzasadnić niemal 50-letni,  brutalny rabunek ziem należących do Palestyny, co w formie ekstremalnej zaczęło się już od Wielkiej Nakby w 1948r., a dziś nadszedł czas ostatecznego palestyńskiej, eksterminacji niedobitków, którzy ściśnięci w Gazie zdołali jeszcze przeżyć.

 

 

Żydowska wojna przeciw Iranowi nie będzie ostatnia, nie będzie też pewnie aż tak destrukcyjna, jak bombardowania Iraku, ponieważ na terenie Iranu żyje duża diaspora żydowska, więc chodzi nie tyle o zniszczenie kraju, co o przejęcie władzy i zagarnięcie złóż ropy naftowej oraz poszerzenie granice Wielkiego Izraela. Wojna docelowa, najpoważniejsza, jeśli nikt żydów nie powstrzyma, będzie z Rosją. 

 

Niewiele osób wie, że to Rosja, wspólnie z Białorusią oraz dziewięcioma innymi krajami w zeszłym miesiącu uratowała świat  przed kolejnym, globalnym terrorem pseudo-pandemicznym po planowanym przekazaniu władzy nad światem WHO, w brudne ręce zbrodniarza Tedrosa, będącego marionetką zorganizowanego żydostwa.  Tych jedenaście państw wystosowało pisemny protest do Zgromadzenia Generalnego ONZ, z kopią do wiadomości António Guterresa, Sekretarza Generalnego ONZ. Państwa te na piśmie wyraziły niezgodę na podpisanie przygotowanego już Traktatu Pandemicznego, oddającego pełną władzę w ręce WHO, finansowaną przez zorganizowane żydostwo.  Czy była pośród nich Polska? Oczywiście, że nie. Czy było jakieś państwo „wolnego, demokratycznego” Zachodu, choćby jedno? Niemcy? Włochy? Francja? USA? Żadne, ani jednego. Państwa, którym zawdzięczamy, że nie została jeszcze uruchomiona fałszywa pandemia 2.0 to:  Białoruś, Boliwia, Kuba, Płn. Korea, Erytrea, Iran, Nikaragua, Rosja, Syria, Wenezuela i Zimbabwe.

 

Konieczna jest fundamentalna zmiana paradygmatu; system partyjniacki stworzony przez żydowskich bankierów dla ich partykularnego interesu  musi odejść na śmietnik historii. I temu celowi służy idea legalnego, konstytucyjnego, demokratycznego Referendum Ogólnokrajowego, na które nikt nie musi wydawać zgody, promowana na wyjątkowo mocno cenzurowanej grupie Facebooka.

 

Zanim pójdziemy do kolejnych, fałszywych wyborów, dobrze się zastanówmy czego chcemy: zachowania podłego status quo i ponoszenia tego tragicznych konsekwencji, czy istotnie dobrej zmiany, realizacji postulatu, albo proroctwa Grzegorza Brauna „będziesz wisiał!”, nie z zemsty, tylko w imię prawa i sprawiedliwości sensu stricto.